Święto Wszystkich Świętych
Dokąd odeszli, ci wszyscy byli,
co bramę śmierci już przekroczyli,
którą ustawił przed nami Bóg
na krańcu ziemskich wszystkich ludzkich dróg.
I tak jak świtem noc z dniem się styka,
tak zmarły z żywym , dziś się spotyka .
W chili gdy z drzewa martwy liść spada
zawsze pierwszego listopada.
I wielu ludzi wtedy się brata,
stojąc na skraju mrocznego świata
Śląc do wszech świata , świetlne sygnały
by duszom drogę wciąż oświetlały .
Bo każdy w sercu nadzieję nosi
w dniu tym zmarłych o jedno prosi .
By ci co dawniej poumierali ,
tym którzy przyjdą drogę wskazali
Pokój Ci wieczny w cichej krainie ,
Gdzie ból nie sięga, gdzie łza nie płynie ,
Gdzie słyszysz Boga głos serdeczny
Pokój Ci wieczny.
Życie tu jest krótkie to nie żadne czary
Dzisiaj jesteś młody jutro będziesz stary
Człowiek nie do wiary jak przemija czas
Już za parę chwil może nie być nas
Umierają starzy umierają młodzi
Ale też tu co dzień ktoś nowy się rodzi
Gdy już się narodzi to są wielkie heca
A jak ktoś już umrze czyli zgasła już świeca
Takie to już to życie ma swoja harmonie
Dopóki ktoś żyje jego świeca płonie
A jak jakiś człowiek któregoś dnia zaśnie
Świeca jego życia tak samo tez zgaśnie.